piątek, 27 września 2013

ROZDZIAŁ 19

Dziewczyny cieszyły się ostatnimi dniami wakacji. Właśnie namawiały Ankę na plaże.
- Nie!! Byliśmy i mam dość!!- krzyknęła wyrywając im się. Kushina westchnęła, spojrzało porozumiewawczo na Jud i obie szybko się na nią rzuciły. Jud złapała ją za nogi a Uzumaki za ręce. I zaczęły schodzić z nią jak z jeńcem.
- AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA!!!- darła się na całe gardło do puki Akiko nie zatkała jej ust jaśkiem. I tak koniec końców wylądowały na plaży. Przeklinała je w różnych językach jakie znała. Nagle dostrzegła na horyzoncie swojego byłego.
- Kurwa. Ja idę się schować. Jak coś mnie nie ma!- i zaczęła się podnosić, gdy chłopak krzyknął do niej.
- Ania!!- odwróciła się do niego.
- Hej! Mateusz…. Co za zbieg okoliczności.- stwierdziła spokojnie, lecz w duchu modląc się aby ktoś z Akasiów przyszedł i ją wyrwał! Pozostałe dziewczyny postanowiły ich pooglądać i zajadały popcorn.
- Tak.  Może byś dała się wyciągnąć dziś na miasto?
- Wiesz…- nagle zadzwonił jej telefon. Szybko spojrzała na wyświetlacz i przeklinając Boga w myślach odebrała.- Hej.
- „ Cześć boska. Gdzie jesteście ślicznotki?”- usłyszała głos Hidana. Jęknęła w myślach, lecz musiała szybko działać.
- Na plaży przystojniaku. A co?- uśmiechnęła się, lecz w myślach chciało jej się rzygać. Hidan na szczęście zaczaił o co jej chodzi i uśmiechnął się przebiegle.
- „ Twój były jest obok?”
- Oczywiście słonko.- zaświergotała słodko.
-  „ Cóż jest plan aby pójść na miasto, i chyba powiem Nagato aby po was poszedł…”
- Chyba, że?
- „ Chyba, że na rozpoczęcie roku szkolnego urządzisz u siebie bibę i będziesz ubrana w strój seksownej kelnereczki jak będziesz przyjmować gości.”- rzekł ze zboczonym uśmiechem.
- Dobra…. To gdzie się spotykamy?
- „ Idźcie pod centrum Handlowe na ulicy Medny.”
- Jasne. Pa słonko!- i szybko się rozłączyła.- Sorry, lecz to nie jest możliwe, bo właśnie zostałyśmy zaproszone na zakupy.
- Przez twojego chłopaka?- zapytał niby spokojnie, lecz w środku gotowała się w nim wielka złość.
- Tak. To my się zwijamy.
- Odprowadzę was.- chciała już zaprotestować, lecz się poddała. Z cichym westchnieniem zabrała swoje rzeczy i ruszyli w drogę. Kushina cały czas miała go na oku. Gdy po kilkunastu minutach dotarli, każda ruszyła paczki. Nagle chłopak złapał Anię za rękę.
- Czego?- spytała by po chwili zostać pocałowana przez niego w usta. Nagato to zauważył i do nich podszedł. Ania szybko się od niego oderwała i dała mu pięknego liścia. Zauważyła Nagato, więc podbiegła do niego, złapała za rękę i odciągnęła od niego. Oczywiście się z nią wykłócał, ale koniec końców ona wygrała. Gdy doszli do paczki zdzieliła w łeb Hidana.
- Ała! Za co?!
- Pomyśl czopie jeden!
- Aa…. Soreczka.
- Tak więc z naszą umową nici.
- Dobra….Co?! Nie no weź!!
- Soreczka.- udała jego głos. Ten z udawanymi łzami rzucił się na szyję Jud a raczej jego głowa wylądowała na jej piersiach. Ta zaczęła go pocieszać. Nagato nie odzywał się do swojej dziewczyny, na co ta się na niego obraziła i też z nim nie gadała tylko z Kakuzu.
- To po co nas wezwaliście dattebane?- każdy z nich się speszył. Ania dostrzegła pewien sklep i szybko do  niego pobiegła. Każdy stał i czekał aż wróci, lecz ta nie wracała od dobrych trzydziestu minut. Więc postanowili ruszyć swoje łaskawe dupy i poszli do tego sklepu. I ujrzeli Ankę w stroju Taki z teledysku  Clock Strikes. Która właśnie wychodziła z wielkimi, błyszczącymi oczami.
- Co ci jest un?
- Nie odpowie ci.
- Czemu un?
- Bo ma słuchawki w uszach dattebane.- a czekoladowłosa śpiewała po cichu „ One ok rock The Beginning” , w podskokach dotarła do fontanny, złapała Akiko za ręce, dała jej słuchawkę i razem zaczęły to śpiewać, wraz z Taką. I to nawet im nieźle szło do puki jakiś smarkacz nie kopnął w Akiko piłką a ta pociągnęła kumpele za sobą do fontanny. Wyszły z niej i Ania od razu dostrzegła tego żartownisia. To był Sasuke. Wyszła cała mokra, zła i wkurwiona z wody. W dłoni trzymała jego piłkę do nogi. Podeszła do kuzynki i wzięła od niej nożyk. Podeszła i przebiła mu piłkę przy twarzy, następnie potrząsnęła włosami i ochlapała go wodą. Odwróciła się na pięcie i powróciła do paczki.
- Co to za gej?- spytała Jud.
- To mój brat.
- Współczuje.
- Może pójdziemy do pizzerii dattebane?- po chwili namysłu ruszyli do „ Fiero”. Każdy pozamawiał to co chciał.
- Dajmy grzyby!
- Fuj!!!!!- od razu krzyknęła Anka.
- A może owoce morza?
- Kisame ty to się nie odzywaj.- i taka kłótnia trwała do momentu, aż nie zostali poproszeni o wyjście z lokalu.
- Aniu……
- Co Jud?
- Moja kochana, kuzyneczko…
- Przejdź do konkretu.
- Mogę przyjść do ciebie na obiad?
- Co?
- No bo wiem, że będziesz robić pizze i pytam się czy mogę.
- Ale kto….
- My też możemy??- spytał się każdy.
- Nie… nie!- złapała Nagato za rękę i pociągnęła w stronę jego domu. I każda para rozeszła się. W domu Uzumakiego, Ania siedziała w jego pokoju i starała coś mu powiedzieć. Lecz nie wiedziała co.
- Kochasz go?- spytał nagle. Potrzepotała rzęsami i spojrzała się na niego.
- Oczywiście, że nie!
- Bo gdy cię pocałował wyglądałaś na zadowoloną.- stwierdził odwracając się do komputera. Ta zeskoczyła z jego łóżka i podeszła do niego.
- Nagato.- nic.- Nagato!- i znowu brak odpowiedzi. Wkurzona odwróciła go w swoją stronę a chłopak ujrzał łzy w jej oczach.- Skoro uważasz, że mi na nas nie zależy to może to być nasz koniec!!!!!!!!!!!- krzyknęła na całe gardło i ruszyła zapłakana do drzwi. Ten szybko podniósł się z krzesełka i ruszył biegiem, za nią. Złapał ją w talii nim zaczęła schodzić na dół. Przerzucił ją sobie przez bark i zaniósł do swojego pokoju. Postawił ją na ziemi i zamknął drzwi na klucz.
- Wypuść mnie!- lecz zamiast odpowiedzi dostała namiętnego całusa w usta. Przyciągnął ją do siebie i łapiąc w żelazny uścisk jego ramion…..

****

Witam was moi drodzy! Dawno nie było tu mojej notki <śmiech>
Ale teraz można to nadrobić. Z góry przepraszam za długość, lecz jestem już w ostatniej klasie liceum i muszę wziąć się za naukę<wdzycha ciężko>
A teraz info dla autorek od Akari która truje mi tym dupe bo dziś ja daje notkę:
Jutro o 14 mamy być na gg. To się też tyczy tych, które chcą do nas dołączyć i które Akari ma na oku. 
Tak więc do zobaczenia i pozdro dattebane!

12 komentarzy:

  1. Ja chcę ciąg dalszy!!!
    Czemu takie krótkie?!
    Genialna ta rozmowa przez telefon z Hidanem "Twój były jest obok?"
    Nie wiem czemu, ostatnio mam napady śmiechu, gdy tylko Kisame wspomni coś o rybach, owocach morza, czy tym, że skóra rekina nie tnie a piłuje...
    jeju! Nie mogę się doczekać następnej notki tak więc wszystkim wam życzę masy chakry, aby każdej starczyło. ;D
    Aki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ach dzięki dattebane...
      Przepraszam, lecz nauka robi swoje.
      Ciesze się, że ci się spodobała,

      Usuń
  2. Nie no, nie mówcie, że zrobicie jakąś konferencje prasową ;-; I ja też chcę być na tej konferencji >.<

    A tak wgl toooo… Za dużo Anki X_x Nie No, dajcie Akiko czasem xD Tą małą, psychiczną dziewczynkę.

    No i… Wkurwia mnie ten Mateusz xD

    Pozdrowienia xD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiem co Ance do głowy przyszło.
      To do niej a nie do mnie...
      Wiem, lecz wczoraj powiedziała mi coś co zostało mi w głowie i postanowiłam poświęcić jej ten rozdział. Poza tym taki miałam już plan
      Musiałam go dać :P

      Usuń
  3. DOBRA PRZYBYŁAM I KOMENTUJĘ! JESTEM SZLACHTĄ! KTO NIE KOMENTUJE TO PLEBS CO WĄCHA KLEJ!
    e... so?
    nie no dobra.
    Moje cycki czują się gwałcone przez jego głowę... lol... dziwne uczucie *powiedziała osoba co gwałci ludziom kolana*.
    nie.
    nie!
    NIE MATEUSZ WYKURWIAJ OD ANKI, JASNE?!
    NO I DOBRZE!
    tyle ode mnie...
    Pozdrawiam~!
    Judith-chan

    OdpowiedzUsuń
  4. Nocia boska, lecz krótka....
    I czemu ja tam cały czas jestem? Albo dobra mniejsza z tym....
    Mikinnou jeśli chcesz to możesz być na tej konferencji prasowej

    OdpowiedzUsuń
  5. O 14 powiadasz... Czyli, że ja też muszę być? Bo raczej dzisiaj będę zajęta pakowaniem i poza tym muszę od nowa zainstalować GG ;_; Mój jebany komputer znów się zepsuł. A podobno apple to dobra firma. Nie ważne. Dawno mnie tu nie było >.< Nie wiem co mam pisać T_T Hahaha... Mam już pomysł na hentaia z Anią... Chociaż możliwe, że nie wypali i będzie dupa sraka >.< The begining... Nie przepadam za tą piosenką (nic nie przebije 69 xDDDD) aczkolwiek jeżeli jest od OOR musi być zacna >.< Dzisiaj będzie krótko bo muszę zacząć pisać mój rozdział (jutro wyjeżdżam i do niedzieli nie będę miała dostępu do internetu ;-:) Pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
  6. Haha, nie wiesz gdzie mieszkam >.< xD

    OdpowiedzUsuń
  7. Hej ;)
    Znowu spóźniona, ale pewnie każdy wie jak to jest jak rozdzice zabierają dostęp do neta ;(
    Life is brutal ;<
    Nocia fajna, dużo Anki ;)
    Nie mam weny do komów ;<
    Pozdrawiam, papa ;*

    OdpowiedzUsuń

LAYOUT BY CHERRY_CZAN