sobota, 21 grudnia 2013

ROZDZIAŁ 30

Zabrały się za nakręcenie filmu z dużym entuzjazmem, dodając jeszcze swoje GORĄCE sceny, jednak po namyśle stwierdziły, że nie pokażą ich reżyserowi. (Ale oczywiście zostawią je sobie na pamiątkę;)-dop.Aki) Największy ubaw miały przy kręceniu Itachiego jako "pięknej narzeczonej". Chłopak w bujnej blond czuprynie wyglądał komicznie, a zabawy było przy tym nie mało. (Przypomniał mi się chłopak z mojej klasy, który dostał perukę oraz okulary i wyglądał totalnie jak brązowa Geslerowa....XP-dop.Aki). Dziewczynom, wcale nie stosując brutalnej siły i przemocy (taaa, wcale....-dop.Aki), udało namówić się Akiko do grania przed kamerą i jak się okazało szło jej to bardzo dobrze. Jednak o treści filmu nie ma co na razie mówić, więc cieszcie się bo wasz mózg póki co zostanie nienaruszony. :*
********
Przyszedł czas na piątek, a to oznacza wielkie kolejki...nie wcale nie mam na myśli centrum handlowych. Chodziło tym razem o coś o wiele ważniejszego, ale zaraz...czy może być coś ważniejszego niż dobre buty? Najwyraźniej tak...
8 dziewczyn szło na casting wraz ze swoimi chłopakami, jednak aby zbytnio nie szalały wśród nich musiała znaleźć się jakaś przyzwoitka, padło na Miki. Pogoda była, hm...taka sobie, co jakiś czas padał śnieg, ale szybko roztapiał się, gdyż temperatura nie była jeszcze na tyle niska by płatki śniegowe utrzymały się w swojej formie. Jednak sam fakt, iż z nieba spadała "bita śmietana" mówił już wiele, a mamy tu na myśli jedną konkretną informacje: IDZIE ZIMA!!! Czas radości, wesela, ciepłej herbatki i kurtek powiększających o dwa rozmiary. Mimo to, nasze dziewczyny miały ciekawszy temat do rozmów.
-Hej, myślicie, że nas weźmie?-Zapytała z nutą rozmarzenia Jud, miała głęboką nadzieję, że poleje się troszkę krwi...
-A czemu miałby nas nie wziąć?!-Odpowiedziała pytaniem Kita (aKImiTA~tak jakby ktoś nie zczaił-dop.Aki), choć w środku nie była pewna swoich słów. Dziewczyny roześmiały się na jej słowa. Jedno było pewne: najważniejsza jest dobra zabawa!!
Do budynku, w którym miały odbywać się owe castingi zostało im kilka przecznic. Podczas drogi opowiadały sobie jeszcze najnowsze ploteczki i tego typu, różne pierdoły. O tym, o tamtym, siamtym i jeszcze sramtym. Wreszcie były na miejscu, Jud od razu podbiegła do swojego chrzestnego, trzymając płytę z filmem w jednej ręce. Facet wyglądał na około trzydzieści, czterdzieści lat, choć bardzo postarzała go krótka broda w stylu Jerzego Hoffmana, jednak w jego przypadku miała ona jeszcze swój naturalny-czarny kolor. Siedział, jak to reżyserowie mają w zwyczaju, na swoim pięknym, wysokim krześle a koło niego leżała wielka tuba. Prócz niego były tam całe tłumy ludzi, jednak skupiając się na bliższym jego obecnemu położeniu człowieczkom, znajdowali się drugi reżyser, reżyser oświetlenia, dźwiękowiec i choreograf (Po co im choreograf....czy to musical?! *Aki nie lubi musicali*-dop. Aki) Nie obyło się też bez ochrony, która skutecznie odganiała przyjaciółki od reżysera, niestety nie zaliczały się do takich VIP jak Judith.
Reżyser imieniem Tom chwilę dyskutował z chrześniaczką, a następnie dziewczyna wróciła do swojej paczki gdzie od razu KTOŚ zaczął ją bez totalnego powodu obmacywać, a mówiąc KTOŚ wcale nie mam na myśli Wardęgi w roli Boobsman'a, a Hidana, któremu najwyraźniej zabrakło bliskości z dziewczyną. Ona jednak nie odpychając go zaczęła nawijać...
-A więc tak, reżyser powiedział, że podczas przerwy śniadaniowej obejrzy nasz film, ale mimo to i tak będziemy musiały zgłosić się na tradycyjny casting i tam się dowiemy co i jak.
-Super.-Krzyknęły razem wszystkie dziewczyny, a chłopacy tylko mruczeli coś niezrozumiale pod nosem.
-Wiesz, już może o czym będzie film?-Zapytała z ciekawością Akiko
-Nie do końca...
-Ale mówił ci już coś?-Dodała Kas.
-Póki co wiem tylko tyle, co wtedy kiedy się o tym dowiedziałam.
-Czyli?!-Tym razem odezwał się Itachi, co było dość wyjątkowe, bo chłopacy jakoś nie pałali nadmiernym entuzjazmem w kwestii filmu. Choć może w wypadku łasicy nie było to aż tak dziwne-w końcu w ich filmie grał narzeczoną Michi....
-Czyli tyle, że historia będzie mieszanką wielu gatunków filmowych, z wyłączeniem na pewno fantasy i SF, gdyż ponoć totalnie nie pasuje do treści. To ma być ponoć historia dziewczyny,która straciła nogę podczas ataku terrorystycznego w swojej szkole, w wyniku tego zginął jej chłopak, a ona przeniosła się gdzie indziej. Ma jakieś lęki i zarywa do niej jakiś chłopak ze starszej klasy.
-Dopiero teraz nam to mówisz?!-Rzuciła się na nią Anka, ale Jud została uchroniona przez odważnego Hidana, który w nagrodę powinien otrzymać trochę krwi..sztucznej oczywiście.
-Brzmi nudnawo...-Dorzuciła swoje pięć groszy Michi.
-Poczekamy zobaczymy.-Odpowiedziała z uśmiechem na twarzy Amine w jednej ręce trzymając pluszową wersję Rainbow Dash, a w drugiej poranną kawusię.
-A tak w ogóle to widział ktoś może Aki?-Zapytała Miki, dopiero teraz zauważyli, że dziewczyna zniknęła.
-Kakuzu, też nie ma....-Dodała z tajemniczym uśmieszkiem Akiko, co ta młodzież ma w głowach...
**********
Tymczasem nasza parka wcale nie kochała się w WC, mieli oni o wiele ciekawsze zajęcie (Czy jest coś przyjemniejszego niż seks o poranku? W śmierdzącym WC na dodatek [No chyba, że mówiąc WC mamy na myśli Wojciecha Cejrowskiego, jednak to też nie byłoby zbyt przyjemne, choć pewnie by tak nie śmierdziało]-dop.Aki) Mówiąc oni nie miałam wcale na myśli Kakuzu, gdyż go to gunwo obchodziło, miałam na myśli miłośniczkę filmu-Akimitę Yokinę. Była na tyle przeźroczysta, że bez problemu pokonała ochroniarzy, którzy nawet jej nie zauważyli. Jednak z Kakuzu (którego imię z niewiadomych przyczyn i powodów kojarzy mi się ze słowem Kutas...-dop.Aki) nie poszło tak łatwo więc w pewnym momencie zaczęła sama krążyć po terenach "Nieupoważnionym wstęp wzbroniony" nawet nie zauważając braku chłopaka. Jednak są też bystrzejsi ludzie od ochroniarzy, czyli na przykład operator kamery, który podszedł do dziewczyny by grzecznie ją wyprosić niosąc na ramieniu kamerę.
-O wow!-Zawołała dziewczyna widząc urządzenie.-Nie sądziłam, że macie tu Canona XH A1s, z tego co wiem jest całkiem niezła, jednak dobry dźwięk raczej na nic się w tym przypadku nie zda. Mimo wszystko uważam, że ten model ma super konstrukcję, dlatego bez obaw można używać go do najazdów, jazdy, panoramy i odjazdów.
-Widzę że się tym interesujesz dziewczynko.-Uśmiechnął się w szczerym uśmiechu.
-Wypraszam sobie,mam 17 lat.-Ten tylko się zaśmiał.
-Wiesz, że nie powinno cię tu być?
-Tak...ale widząc te wszystkie kamery, chciałam się rozejrzeć. Do tego podobają mi się lampy, choć ja już na same castingi ustawiłabym je po lewej i użyła raczej parasolki niż płaszczyzny rozpraszającej, bo da lepszy efekt rozproszenia światła.
-Jesteś całkiem niezła...-Zastanowił się przez chwilę.-Myślę, że dogadałabyś się z reżyserem, ale teraz spadaj już, bo jeśli się dowiedzą że cię nie wygoniłem to będzie źle.-No i w ten sposób się pożegnali, a następnie ona wróciła "do swoich".
***********
Chłopacy się zbuntowali i oświadczyli, że oni w filmie grać nie będą, ale ostatecznie część z nich i tak musiała wziąć udział w castingach. Tymi nieszczęśliwcami byli: Itachi, Hidan, Nagato i Deidara. Tobi też chciał ale gdy zobaczył, że na przeciwko znajduje się smyk, od razu mu się odechciało i skoczył tam, jak to powiedział..."by kupić prezenty na święta."
Tak więc stali w bardzo długich kolejkach, aż wreszcie nadeszła ich kolej. Pierwsza, jako kozioł ofiarny, wystąpiła Miki. Nie było to jednak wybrane losowo, a sami zawołali właśnie ją.
Weszła do środka, pokój był ciemny, jedynym źródłem światła była lampa Fomei panther pro, ustawiona na stałe światło, oświetlająca fragment wylanego z betonu stopnia,który najwyraźniej miał służyć za scenę.
Reżyser zmierzył dziewczynę wzrokiem, najwyraźniej rozpoznał ją jako bohaterkę amatorskiej wersji filmu "Kac Vegas wersja V.I.P."
-Myślę, że Katherin będzie do niej pasowała. Podajcie je scenariusz.-Jacyś pomocnicy podali dziewczynie kartkę z zaznaczonym tekstem.-Jesteś wredną koleżanką głównej bohaterki, chodzicie do jednej klasy,  zwykle przezywasz ją kulawiec a na korytarzach podkładasz nogi pod jej stopy, jasne?!-Pokiwała głową w odpowiedzi i bardzo naturalnym to nem zaczęła swoje przedstawienie....
*********
Następnie czekali około godziny,może ciutkę więcej, aż wreszcie przyszła kolej na Michi.
-Stań na tym czymś-powiedział reżyser patrząc na kawał betonu z obrzydzeniem.-Wcielisz się w rolę nowej przyjaciółki głównej postaci. Musisz się z nią zaprzyjaźnić,postaraj się wykreować swoją postać, na podstawie tych niewielu informacji odwzorować charakter postaci.-Przytaknęła i od razu wczuła się w rolę. Wypowiadała każde słowo pewna siebie, tak jakby była tą właśnie postacie-śmiałą i otwartą na ludzi.
Zaraz potem do sali weszła Amine, nieco się stresowała, ale gdy dowiedziała się co ma robić od razu jej ulżyło. Była pewna siebie, można rzec, że wyszło jej to idealnie, ale...
-Chciałbym zobaczyć cię jeszcze z innym tekstem.-Tom osobiście podał jej kartkę.-Teraz zagraj bliską znajomą głównej bohaterki, która zwraca dużą uwagę na wygląd. Masz przedstawiać osobę, która pozostawiła dziewczynę-kalekę, jasne?! Przekonaj mnie że taka jesteś.-Amine zaczęła recytować tekst, wczuwając się dobrze w rolę, jej monolog polegał na szyszeniu z ludzi, po kolei wyśmiewała się z reżysera, reżysera świateł, operatora kamery i charakteryzatorki.Po skończeniu wyszła na zewnątrz i czekali razem dwie godziny...
*****
...aż do sali nie poproszono następnych, tak w każdym razie minął im cały dzień. Późnym wieczorem, według czasu zegarka rodzicielskiego, czyli około godziny dwudziestej reżyser wyszedł z "pokoju" (od teraz tak właśnie będzie nazywane to pomieszczenie, a służyć będzie do trzymania rekwizytów, jasne?!-dop.Aki) i przemówił:
-Zapraszam! Powiem teraz odtwórców większych ról, reszta za około pół godziny pojawi się na liście w pokoju. W roli Katherine: Mikinnou,  Rozalię zagra Kasumi Engel, odtwórczynią roli Amane zostanie Michi Ohira, Amine od dziś będzie Megan, Rolę Chichiro odegra Judith White, w postać Miyuki wcieli się natomiast Akiko Koneko. Nauczycielem Biologii będzie znany wszystkim aktor, którego obecności się nie spodziewałem, a mianowicie będzie to Michał Żebrowski (Tak, to dlatego, że Aki go lubi-dop.Aki). W wspomnieniach, Davida zagra Hidan, partnerem naszej przyszłej gwiazdy zostanie Nagato, a jego postacia będzie Dominik, a główna rola Anny przypada Annie Jaros!!!
Dziewczyny ogarnęła totalna radość, uściskały przyjaciółkę i gratulowały je głównej roli,po chwili jednak zdały sobie sprawę, że jedna z nich nie została wyczytana.
-Nic się nie stało?-Spytała Michi z troską w głosie.
-Nie, nawet mi za bardzo nie zależało, wolę być po drugiej stronie kamery...
***pół godziny później***
-Nie ma mnie na liście...cóż...po prostu się nie nadaję....-Dziewczyny przytuliły ją próbując jakoś wesprzeć, a ona wolała zostać sama....
***Next day***
Mimo iż Kita nie dostała żadnej roli i tak zjawiła się wraz z przyjaciółkami, wysłuchała słów reżysera a on mówił tak:
-To co teraz robimy jest akcją wspieraną przez instytut twórczości i rozwoju kultury w kraju i na świecie(tzw. ITRKKŚ-dop.Aki). To co stworzymy jest eksperymentem, początkiem czegoś nowego i jakże wielkiego. Nasz film trafi do wszystkich osób lubiących filmy nie zależnie od gatunku. Stworzymy coś co przypominać będzie naszą wyobraźnie. Kinomaniacy bo tak nazywam wszystkich wielbicieli kina sami będą wymyślać historię. Razem stworzymy kilka wersji tej samej opowieści tak by spodobała się każdemu. Każdy będzie mógł wybrać  jak potoczy się akcja filmu. Teraz pokrótce przedstawię wam fabułę oryginalnego filmu, który my przetworzymy i nadamy u nowego charakteru. Historia z początku wydaje się być nudna, jednak głębsze zagłębienie się w nią sprawia, że okazuje się ona całkiem ciekawa. Ana chodzi do liceum, niespodziewanie jednak następuje atak terrorystyczny, w wyniku którego ginie David-chłopak dziewczyny. Ona obwinia się o jego śmierć, dlatego, że to ona go namówiła by uratować parę dzieciaków z podstawówki. Anna traci stopę w wyniku postrzału, a chłopak ginie trafiony kulą. Wiele przyjaciół się od niej odwraca, ale w nowej szkole poznaje także nowych:przyjaciół i wrogów. Dziewczyna jest bardzo dobra z biologii dlatego też nauczyciel ten pojawiać się będzie bardzo często. Nowa szkoła-nowy chłopak,który będzie wspierać dziewczynę i pomagać jej we wszystkim, jednak ona go w pewnym sensie (zależy od wersji-dop.Aki) odrzuca, nadal kochając zmarłego Davida. Prócz tego występuje jeszcze kilka wątków pobocznych, ale to co powiedziałem to temat przewodni.(Nauczyciel będzie też reanimowany przez Annę podczas pożaru, ale to kiedy indziej...resztę do wymyślenia zostawiam moim następczyniom jednak wiedźcie, że ja już większość tych wersji mam w całości w głowie ułożone-dop.Aki)
Wszyscy zebrali się już by przejść w inne miejsce, gdzie mieli otrzymać scenariusze. Według planu jaki otrzymali, mieli półgodziny przerwy a następnie czekało ich spotkanie w sali 112 gdzie mieli odegrać pierwsze próbne sceny.
-A zapomniałbym-Powiedział do jedynej osoby znajdującej się w sali, która dzięki swojemu ogromnemu szczęściu, które ją niestety ostatnio prześladuje upuściła torbę i musiała zbierać wszystko z podłogi.-Jeśli się zgodzisz, chcę abyś została moją asystentką, co ty na to?
-Jeśli nie będę jedynie przynosić panu kawy to bardzo chętnie.
*************************************
Hejko!!
Cieszę się że skończyłam bo jestem już zmęczona, nie daję też żadnej piosenki bo jestem w zbyt wielkiej żałobie, gdyż trzynastoletnia suczka mojej babci, z którą byłam bardzo związana, została dzisiaj uśpiona, biedna Nora męczyła się na ziemi...
Jednak żeby nie było, że nic takiego wam nie przedstawię to pokażę wam fragment (męczyłam się z jego przepisywaniem z książki więc doceńcie to!!) książki Jo Walton "Wśród obcych", a dokładniej fragment podziękowań i uwag (Radzę wam nie szukać autorki w necie, bo gdy ją zobaczyłam to się przeraziłam, gdyż wyobrażałam ją sobie zupełnie inaczej....)
"Ludzie radzą, żeby pisać o tym, co się dobrze zna, ale odkryłam, że pisanie o tym, co się zna, jest o wiele trudniejsze, niż wymyślanie wszystkiego od początku do końca. Łatwiej jest przeprowadzić badania jakiegoś okresu w historii niż własnego życia, łatwiej też jest radzić sobie z tematami o mniejszym znaczeniu emocjonalnym, do których ma się większy dystans. To okropna rada! Dlatego odkryjcie, że nie istnieje takie miejsce jak walijskie Doliny, nie ma pod nimi węgla, jeżdżących tam czerwonych autobusów,, że nigdy nie było roku 1979, nikt nigdy nie miał piętnastu lat, i że nie ma planety Ziemi. Owszem, wróżki są prawdziwe."
Końcówka odnosi się do treści książki.
A jeszcze jedno, dziewczyny podajcie mi w komentarzu nazwiska tych, których nie wypisałam, to poprawię, ok? (Chodzi mi o nazwiska w opowiadaniu a nie w realu.)
Buziaki :*
Wasza Aki
PS. W rozdziale jest mowa o piątku wolnym od szkoły z okazji Niemampojęciajakiegocholernegoświęta. ;0

6 komentarzy:

  1. No i jestem. Chwala mi!
    Informuje iz pisze z komury dlatego sorry za blendy.
    Ja i gwiazda filmowa?? No spoko... Nagato moj kochany... Grasz mojego chlopa!! Hidan... Jud nie placz na jego smierci... Dostaniesz jego krew.. No dobra ja koncze. Czekam na notkr Michi.
    Caluski :-*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chwała ci!!
      Anka, będziesz grać Annę ;p
      Według moich zamysłów, śmierć ta byłaby tylko we wspomnieniach, ale Zbuntowana niech zrobi jak chce :*
      Buziaki :*
      Aki

      Usuń
  2. Jpr.. boję się.. teraz mój rozdział ;( I nie mam na niego pomysłu...
    Jak na moje oko to wyszedł ci rozdział długi, mój z pewnością taki nie będzie...
    Trochę jeszcze nie za bardzo połapałam się w fabule, no, ale dam rade ^^
    Itaś nie gra??? Co ja bez niego zrobię ;(
    Kończę, bo muszę nad rozdziałem pogłówkować
    Pozdro :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie bój się, poradzisz sobie :*
      Ja i długi rozdział?! No proszę cię!! To jest krótki i szczerze to ta historia w filmie mi się nie podoba bo wpadłam na lepszą-fantasy o córce mordercy i podróżach w czasie....
      No wiem, ale nie wiedziałam kogo mu dać.
      Chakry! :*
      Aki

      Usuń
  3. Aki, boję się ciebie O.o W szkole graliśmy podobne przedstawienie i też wcielałam się w "tą złą" *Miki lubi czarne charaktery *q* *
    Ania lajk e fejm xP Nie no, teraz to dowaliłaś!
    W sumie to kręcenie też jest fajne :P A właśnie, dostaję na święta lustrzankę *-*
    I wiesz co? Gunwo -,- Ja tu czekałam na hentaia, a ty... to zgrabnie wyminęłaś AGATO!
    Asystentka... Nwm czemu ale kojarzy mi się to z taką panią, co daje dupy szefowi xP

    Pozdrawiam i czekam na rozdział Michi :3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak pomyślałam, że bardzo pasują do ciebie czarne charaktery kochana ;*
      Nie wiedziałam kogo dać...a Anka nawet pasuje (Aki ma nadzieję-nadzieja umiera ostatnia-nadzieja matką głupich...)
      *.* Też chcę!!! Jak ja wielbię fotografię!!! Ale ci zazdroszczę....
      Nie wypowiadaj tego imienia...powiedziałaś to...czego nie wolno wymawiać... Wybacz mi ale hentai pisać nie potrafię, szczególnie z moją osobą w roli głównej.:P
      Tak być na pewno nie będzie! Kakuzu btego dopilnuje, choć reżyser z pewnością ma trochę kasy i mógłby go przekonać, ale tego scenariusza nie biorę pod uwagę.
      Pozdrowionka!! :*
      Aki

      Usuń

LAYOUT BY CHERRY_CZAN