Na początek mała legenda - normalną czcionką jest zwykły tekst, a kursywą zaznaczyłam hentai'a.
I błagam, powiedzcie jak mi wyszedł, bo ostatnio tylko yaoi i yuri piszę. Odzwyczaiłam się ;-;
***
~*MUZYKA
Wszystkim brakowało Nagato w szkole. Oczywiście żeby nie było zbyt łatwo, nie mogli się z nim przez ten tydzień spotykać. Okupacja szpitala skończyła się policją, strajk głodowy karą na komputer, anime i mangi, a strajk szkolny zakazem wychodzenia gdzieś po lekcjach.
A rodzice Judith znowu wyjechali do Anglii w jakiś tam swoich sprawach, więc dziewczyna zamieszkała u Anki.
Ale to nie było dobre dla jej zdrowia, bowiem Jarosówna chodziła strasznie wściekła przez ten zakaz. Rzucała się dosłownie o wszystko.
Nastrój reszty też nie był zbyt wesoły. Chodzili zesmęceni po korytarzu przez te zakazy.
Uwieżcie więc, jakie było ich zdziwienie gdy po czterech dniach Ania przyszła wesoła.
Otóż bardzo duże.
- Ktoś umarł? - spytała Akimi siadając na ławce obok Kakuzu.
- Oby nie. Trzeba będzie wydawać pieniądze na kwiaty.
- Ty materialisto.
I zaczęli się kłócić. Tymczasem Anka podniecała się pewnym faktem.
- Mam się zaopiekować domem i Nagato jak wyjdzie ze szpitala! Jego rodzice mi kazali. Ale będzie!
I tak denerwowała wszystkich dookoła (oprócz Akimi i Kakuzu bo ci byli pochłonięci sobą i nie zważali na nic innego). W końcu Hidan nie wytrzymał i chciał ją uciszyć, ale dostał wzamian z pięści w głowę.
Tym sposobem miała już spokój i mogła sobie spokojnie nawijać.
Niestety jej szczęście skończyło się z dniem wyjścia Nagato ze szpitala.
~*~
Tego dnia ucieszona Ania czekała na Nagato w jego domu. Przygotowała już wszystko. Nagle ktoś zadzwonił do drzwi. Szybko pobiegła do drzwi i je otworzyła. Zdziwiła się widząc kto przyszedł.
Był tam oczywiście jej chłopak, żeby nie było. Ale Z KIM był. Ta sprawa była doprawdy zaciekawiająca.
Bowiem obok niego stała wysoka ciemnoskóra szatynka z dużymi piersiami. Wyglądała, jakby pochodziła z krajów Afrykańskich (sorki, ale mam fazę po ostatniej gejografii xD).
- O, cześć! - czerwonowłosy uśmiechnął się do niej. - Poznaj Zume*. Została przydzielona do opieki.
Wszedł pewnym krokiem do domu. Dziewczyna poszła za nim mrugając potuszowanymi rzęsami. Wyglądała dosyć słodko. Znaczy, tak myślała Ania i to ją bolało.
- A całus na przywitanie? - spytała lekko zazdrosna.
- Co? A, tak! - pocałował ją w POLICZEK.
~*~
Musiała wytrzymać tak aż do godziny dwudziestej. Razem z tą Zume. Zamierzała zrobić mu potem wielką awanturę, ale ktoś jej przeszkodził. Dzwonek do drzwi.
Nagato poszedł otworzyć i wrócił wraz z Judith, Hidanem, Akimi, Kasumi i Michi.
- Okey, powoli się zchodzą. Judith przygotuj komputer, klawiaturę, i tak dalej, ty się na tym znasz. Akimi walnij ode mnie Nagato. Kasumi przygotuj jedzenie a Michi picie. Hidan... przestań się do mnie dobierać - rozstawiała wszystkich Anka.
- O co chodzi? - spytał nic nierozumiejący syn właścicieli domu unikając ciosu Aki.
- Robimy maraton ze Slendera. Mam siedem części - poinformowała go Jud.
- A reszta?
- Dojdzie - stwierdził Hidan, na co brytyjka prychnęła
- Robisz to specjalnie.
Chłopak już chciał się odgryźć, ale do salonu wkroczyła Akiko ciągnąc Dei'a za kudły. Za nimi posłusznie weszła trójka singli - Itachi, Kakuzu i Sasori. Potem Yahiko, Kushina, Minato, a na samym końcu była Konan, która wniosła wielki kabel do komputera.
Z tym kablem wiązała się taka retrospekcja, że Judith kiedyś go zaniosła do Konan i oczywiście zgubiła. Potem szukały go dwie godziny. A on sobie spokojnie leżał pod stołem.
Wszyscy usiedli przez wielkim ekranem od telewizora.
- To kto gra pierwszy? - spytała Judith, ale nikt się nie kwapił, by zacząć. Z westchnieniem usiadła przed klawiaturą komputera i przyciągnęła do siebie miskę chipsów.
Następnie grała Ania potem Kasumi, Michi, Deidara i Hidan. Zmienili część na Sanatorium.
W końcu skończyli na Siódmej Ulicy. Minato przeszedł to za pierwszym razem z pomocą Kushiny.
Powoli poszli spać. Wyjątkowo nie przez wódkę.
Itachi i Sasori ulokowali się pod stołem, bo Michi oraz Kasumi zajęły im miejsce. Judith wraz z Hidanem zajęli sofę.
Kushina musiała iść już do domu, więc Minato ją odprowadził. Podobnie miała Konan.
Akiko i Deidara okupowali pokój gościnny. Kakuzu leżał sobie w jednym fotelu, a w drugim Aki.
Nagato i Ania poszli natomiast na górę.
- Przepraszam cię - powiedział chłopak gdy usiedli na łóżku. Ona nie odpowiedziała, tylko mocno namiętnie pocałowała.
Złapał ją za ramiona i przewrócił na łóżko wpijając jej się w usta. Nie czekali na nic, było dla nich najważniejsze nadrobienie tego straconego czasu. Chwilę później, byli już bez ubrań. Nagato rozsunął jej nogi i szybkim ruchem w nią wszedł. Ich jęki słychać było w całym domu, ale nikt nie zwracał na to uwagi, bo spali.
*imię wymyślone przeze mnie (a przynajmniej tak myślę)
***
I takim akcentem kończymy mój pierwszy rozdział. Pisany podczas oglądania Akino, PewDiePie'a (gra Slender) oraz słuchania piosenki "Stupid Hoe" Nicki Minaj. Na początku macie przecież linka.
Powiedzcie mi, jak wyszło? Pewnie okropnie, bo źle się czuje dzisiaj.
Pozdrawiam~
Judith-chan vel. Ruska Menda
Hejka!
OdpowiedzUsuńMi się rozdział bardzo podobał!
Hentai fajny, ale za krótki.
Świetny był początek, gdzie było mówione o karach jakie dostali za strajki itp.
Dużo chakry!
Aki
Nie no, mi się wydaje, że początek właśnie spieprzyłam xD
UsuńPff... Ten rozdział rozjebał mi mózg :D
OdpowiedzUsuńTaki naturalny i śmieszny wyszedł. Taa... Nie ma to jak rozstawianie Hidana po kątach. A Zume wydała się fajna, Anka ma znowu jakieś akty zazdrości... xD
Mówisz, że wyszłaś z wprawy pisania Hentaii przez Yaoi i Yuri,ale:
1. Hentai wyszedł bosko =^.^=
2. Zrób ItaSaso! Albo DeiSaso! Póki nie mają dziewczyn (oprócz Dei'a).
Pozdrawiam xD
Nie! Nie! Nie!
UsuńNie lubię yaoi =.=
Poza tym Sasori jest MÓJ!!
Sayonara :)
NO WIESZ TY CO? YAOI THE BEST FOREVER XD.
UsuńDeiSaso to mój ulubiony paring, ale patrząc, że Itachi i Sasori poszli pod stół.... mogłoby się potem wiele dziać. Mogę napisać ANOTHER VERSION. Specjalnie dla ciebie, Miki xD.
Ranisz mnie ;_____;
UsuńProszę, NIE RÓBCIE MI TEGO !!
Pseplasam ;-;. Nie chciałam cię zranić ;-;
UsuńWybaczysz? :3
Błagam nie róbcie z Itasia geja!!! Kit z tym, że ma fioletowe paznokcie, nosi naszyjnik i ma długie włosy, ale ci...
UsuńNo... ja nie mogę się czasem powstrzymać xDD.
Usuń;_________;
UsuńYAOI!!!! *^*
UsuńJUD-CHAN! BŁAGAM, ZRÓB DEISASO LUB ITASASO!
F-A-K-A-J S-I-E Y-A-O-I-S-T-K-O!!
UsuńBłagam NIE CIOTUJCIE SASORIEGO BARDZIEJ NIŻ JEST!!
;___________________;
Nie won od Itachiego! Zróbcie sobie z kimkolwiek te yaoi, ale do Itachiego się nie zbliżać! Ja się nie zgadzam! Nie chcę być dziewczyną geja i się obrażę. Amen xd
UsuńTylko nie z każdym!!!!!!!! Jak napiszecie z MOIM Nagato to tego gorzko porzałujecie!! ON JEST MÓJ :D
UsuńA Hidana to sobie paringujcie z kim chcecie xD
UsuńTo może Hidan z Kakuzu… Jeśli się Aki zgodzi xD Ale raczej nie ;C
UsuńAlbo z Zetsu, bo nikt go nie chce.
Ciężko ostatnio yaoistką, bo nikt ich nie chce... :CCC
Bo wiesz... Geje odstraszają :P
UsuńA fanki gejów są dziwne :/
Co jest takiego w padałach, że tak ich kochacie?
Spoko, możecie se napisać yaoi z Kakuzu, mnie to nic nie robi. ^^
UsuńW końcu na tym blogu nie jesteśmy (jeszcze) razem. xD
No to zajebiście! ^.^ Jud, teraz tylko musisz się komuś wryć przed kolejkę ;)
UsuńOhayo!
OdpowiedzUsuńJashinie.. grałam w Slendera >.< To nie jest tak straszne... I oczywiście nie wiem dlaczego na religii zaczęłam się drzeć jak mi wyskoczył xd Nie widzę związku, ot co!
Nagato w końcu wyszedł :D I to z jakąś hym hym ;P Ulala - to się Anka wkurwi, chociaż może nie... w końcu był hentai ;P
Itachi i Sasori pod stołem xD Cioty <3
A tę piosenkę znam, no kto nie zna? xD
Teraz jak se tak myślę (tak, ja CZASEM myśle xD) , że następny rozdział jest mój! >3< Masakra -.- Jakby ktoś miał jakieś pomysły, to piszcie :) Wspomóżcie człowieka w potrzebie xP
No dobra, wracam do mojego maratoniku z One Piece... Ja jeszcze będę na bieżąco!
Sayonara ;*
Okey, slender nie jest taki straszny na komórce. Ogółem dla mnie część pierwsza jest najmniej przerażająca. Boję się przy HOSPICJUM i THE ARRIVAL. Te części są... brrr.
UsuńA i tak je oglądam wieczorami, bo chcę się bać i szybko zasnąć... xD
A co do pomysłów to mam jeden, ale napiszę ci go na gg.
Początek jest prosty ;) Łatwo zdobyć te karteczki :D No ale wiesz, grałam wtedy w słuchawkach i w ostatniej ławce a księdzu coś tam gadał D:
UsuńI jak została jedna, głupia karteczka... Dup! Heh, ciota że mnie :P
A co do pomysłu to czekam ;*
Tak, w pierwszej wystarczy iść drogą i się znajdzie wszystkie miejsca. Co innego w Hospicjum bo te korytarze wyglądają tak samo. A ARRIVAL to już zupełnie inna bajka, bo to ma fabułę.
UsuńChyba sobie zagram xD.
A pomysł będzie gdzieś tak popołudniu, bo dostępu do gg nie mam. :<
No spoko ;)
UsuńMoże to dziwne, ale JA NIE NAWIDZĘ YAOI!!
Prooooszę, już nigdy więcej Mikinnou ;____;
Niestety, nie mam za duże w tej chwili czasu, więc będzie krótko. Rozdział mi się podobał i jakoś nie mogę wyobrazić sobie Itasia pod stołem, a może mogę? Zresztą nie ważne...
OdpowiedzUsuńTeraz... co to za jakaś afrykańska ciota? Już jej nie lubię, bo węszy przy Nagato, a jak wiadomo Nagato jest Ani.
Dobra muszę iść.
Pozdro.
A afrykańska ciota, to był pomysł Ani. A właściwie to tylko to, by przydzielili mu pielęgniarkę. A Zume... no cóż, faza po gejografii i białych małpach.
UsuńKochana kuzyneczko....
OdpowiedzUsuńNotka super!
Ale za krótki ten Hentai.......
Ale wyszedł spoko.
Co to za jakaś k***a przy MOIM Nagato!?
Oczywiście, że mu się za to oberwie a jak!
I nawet po naszej noce i tak będzie miał ode mnie ochrzan! Nie ma zmiłuj.
Ciekawe te zakazy...
Lepiej mi nie przeszkadzać bo się skończy z podbitym okiem jak Hidan :D
Ps. Odpisuj na komentarze ok?
Chyba zaczynam współczuć Nagato.... *widzi w*urw Ani*.... albo jednak nie ^^""
UsuńWiem, że wyszedł za krótki. Odzwyczaiłam się już.
A rozdział jest ch*jowy. Mam dziwny styl pisania o.o
;o Za dużo yuri i yaoi... straciłaś wprawe xd Musisz więcej ćwiczyć nad pisaniem takich opków xd Więcej opisów!
OdpowiedzUsuńNie krytykuj n00bie xD
Usuń