niedziela, 5 stycznia 2014

Rozdział 32

Japonia - pogrzeb Mikinnou
Wszyscy albo płakali albo mieli łzy w oczach. Rodzice Miki lekko mówiąc przypierdolili się do jej znajomych, a najbardziej do Sasoriego, bo ciota powiedział że to jego wina (Kas ja też Cię kocham :* :D dop. Amine). O mało go nie wyprosili z pogrzebu ale Kasumi tak im nagadała że go wpuścili tak czy siak. Trumna była zamknięta, tłumaczono to tym że lepiej żeby dzieci jej nie widziały ale prawda była taka że ciało było zbyt zmasakrowane.

Po pogrzebie udali się jak wszyscy na stype, jednak drogę zagrodzili im znowu rodzice zmarłej.
- A wy gdzie idziecie?
- Przepraszam? - powiedziała Ania.
- Stypa jest tylko dla rodziny - usłyszeli odpowiedź.
- Ale my jesteśmy jej rodziną - zauważył Tobi. Jako odpowiedz usłyszeli prychnięcie i drzwi do lokalu zostały zamknięte im przed nosami. Dziewczyny były wściekłe. No jak tak można! I gdyby nie chłopacy to by zaczęły się dobijać do drzwi.
- Ej! Ej! Dziewczyny spokojnie! - powidział Nagato - zrobimy sobie własną stype.
- Ty wiesz, Naguś, że to wcale nie jest zły pomysł?
- Hidan, spierdalaj! - powiedział strzepując jego ręke z ramienia. Reszta chłopaków się zaśmiała, płeć piękna jeszcze nie była, że tak powiem, gotowa na śmiech.

Jakieś pół godziny później, po wcześniejszym odwiedzeniu sklepu alkoholowego, byli już w pokoju hotelowym. Już tłumacze dlaczego są w hotelu. Rodzice Miki od początku nie chcieli jej przyjaciół na pogrzebie, dlatego musili zamieszkać w hotelu. Na szczęście inni rodzice zapewnili im pobyt tutaj. A teraz wracając do tematu rozsiedli się w jednym z pokoi wynajetych.
- Serio? Nigdy nie piłaś alkoholu? - to pytanie było kierowane do Amine (no a do kogo innego? XD dop. Amine). Jej przyjaciele dopiero w alkoholowym się dowiedzieli że ona nie pije, co oni uważali za dziwne, bo nawet Tobi piję chodź jest dużym dzieckiem.
- No nie... nawet po coli mi odwala więc szczerze to się troche boje co będzie jak wypije coś z procentami - odpowiedziała brązowo-włosa.
- A na osiemnastkę? - tym razem pytanie zadała Jud.
- No nie... Nie patrzcie się tak na mnie, bo to krępujące - powiedziała zakrywając twarz jej pluszową Rainbow dash, z którą się nie rozstawała (No a jak inaczej :D smutno by jej było samej w domu.. XD dop. Amine). Tobi ją przytulił, powiedział reszcie żeby się odpierdolili od niej. Ich twarze wyglądały mniej więcej tak: O.O. Ale przecież Tobi to dobry chłopiec, a dobzi chłopcy takich słów nie używają (nie wiem czy dobrze napisałam dobzi ale kit z tym :P), a przynajmniej nie Tobi. Po otrząśnienciu się z szoku Akiko (mówiłam że będziesz z nami :D dop. Amine) nalała troche alkoholu do shota i podała go Amine, a ta spojrzała się na nią dziwnie ale jednak wzieła naczynie od niej.
- Może nie powinna zaczynać od shota - powiedziała Michi. Nim jednak skończyła mówić, brązowowłosa jednym łykiem wypiła całą zawartość, po czym się skrzywiła. Reszta widząc jej wyraz twarzy wybuchnęła śmiechem. Ale to był dopiero początek (Muahahahahaha XD dop. Amine).

<perspektywa Ani>

Wszyscy śmialiśmy się z miny Amine, ale w głębi duszy dalej było nam smutno. Nagle poczułam coś dziwnego, ale nie zwróciłam na to większej uwagi. Po chwili wszyscy mieliśmy dość dużo wypite. Impreza się rozkręcała, gdy w pewnej chwili coś się stało a mianowicie zgasły światła i usłyszałam głos.
- Ej co się dzieje? - powiedziała Michi wtulając się w Itachiego.
- Co się stało? - spytał się Tobi wtulając w Amine.
- Cicho! Nie słyszycie? - powidziałam ja i Akiko równocześnie.
- Czego nie słyszymy - powiedziała Kas cicho, nie pewna o co chodzi dziewczynom.
- No głosu Miki - odpowiedziałyśmy.
- Akiko mogę w Ciebie wejść, żeby się skontaktować z innymi też? Bo oni teraz mnie nie słyszą - usłyszałyśmy.

<perspektywa Akiko>

Słysząc to pytanie lekko się przestraszyła, ale zaraz się rozluźniła. To przecież Miki, ona to czuje.
- No ok - odpowiedziałam, chociaż dalej miała pewne wątpiliwości. Przed oczami stanęła mi scenka jak "Miki" we mnie wchodzi i zabija wszystkich dookoła. Wszędzie jest krew a ja nie mogę nic z tym zrobić. Pokręciłam głową żeby wyrzucić tę myśl z mojej głowy. Nie ociągając się, Miki weszła we mnie. Krzyknęłam z bólu.
- Hejka ludzie! To ja Mikinnou! Ale się za wami stęksniłam! Dobra nie mam za dużo czasu. Chciałam wam tylko poweidzieć żebyście nie przejmowali się moimi rodzicami, i nie smutali, bo ja tu jestem. Ale to jedyny raz jak z wami rozmawiam. A i Sasori... nie obwiniaj się bo tu przyjde jeszcze raz i Ci wpierdol spuszcze! I to jeszcze być takim imbecylem żeby to powiedzieć moim rodzicom, no chyba Cię pojebało! Dobra nie przyszłam tu wrzeszczeć na nikogo -  tu spojrzała się moim ciałem na Sasoriego wściekle - ale przyszłam bo chciałam poweidzieć, papa! i do zobaczenia kiedyś tam, jak przyjdzie wasz czas - tu uśmiechnęła się lekko - a i spotkałam Kushine i Minato, są razem szczęśliwi i nic ich już nie martwi. No to jeszcze raz, Żegnajcie!
I znikła. Wszyscy byliśmy w szoku. Patrzyli się na mnie, jakbym była z kosmosu.
- Co się tak gapicie! Poszła sobie! - powiedziałam.
- Ehm... Akiko? Ale jesteś pewna? - spytał się Deidara.
- Deidara nie wkurwiaj mnie! Tak! Jestem pewna do jasnej cholery! - odkrzyknęłam.

<perspektywa osoby trzeciej>

Impreza się skończyła koło szóstej nad ranem. Po odwiedzinach Miki, wszyscy się narąbali w trzy dupy. Nie obyło się bez atrakcji takich jak, tańczenia na stole przez Amine (to tam był stół? lol XD dop. Amine), śpiewania, a raczej wydzierania się wszystkich dziewczyn, chłopaków liżących się oraz wiele, wiele innych atrakcji których wam nie wymienie bo są zbyt straszne. W każdym bądź razie obudzili się o 14 a na 15 mieli samolot. Więc nagle wszyscy dostali rakiete w dupe i uwineli się na prawie koniec odprawy. Ale coś nie grało...
- Akiko? A ty nie idziesz? - spytała Aki.
- No nie... Znaczy przyjadę do domu ale później, musze tu jeszcze coś załatwić - odpowiedziała po czym się uśmiechnęła.
_________________________
Dobra notka oficjalnie do dupy. A oto powody dlaczego się spóźniłam:
1. Net mi szwankuje, a jak prosze mojego "kochanego" braciszka to zamiast on mi pomóc to mówi że jestem głupia i że psuje kompa i idzie dalej grać.
2. Skapnęłam się że mam napisać notkę dopiero w środe wieczorem, a w czwartek nie miałam czasu zeby zacząć. Więc zaczełam w piątek -.-

No i to by było na tyle, baaardzo was przepraszam że się spóźniłam. Wybaczycie? <prosi ładnie na kolankach> Eeem.... nie wiem co jeszcze powiedzieć więc to już koniec! Nie ma już nic! Jesteśmy wolni! I dalej nie pamiętam! Trala lalala lalalala... co ja dzisiaj ćpałam? Dobre pytanie :D Hahaha, no dobra kończe tą moją wypowiedź bo jeszcze będzie tak długa jak notka :P

11 komentarzy:

  1. Przybyłam z zacnej krainy, zwanej potocznie "łazienką" (łaaa, zajebiaszcza nazwa!), aby nadać trochę światełka w tym tunelu rozpaczy. Więc... Możesz mnie przywitać brawami, fajerwerkami, bądź zwykłymi pokłonami. Twój wybór x3 Więc~~ Tak, od teraz Japonia każdemu będzie się kojarzyła ze śmiercią Miki, no a co! Drzwi zostały zamknięte? Polacy mają swoje sposoby... xDD Zazwyczaj komina nikt nie zamyka. Okna też da się wybić. Polak wszystko potrafi~ Stypa... Jakaś taka... Nie stypowata (jest w ogóle takie słowo? xD). To znaczy, ja na mojej pierwszej stypie rzucałam się z braćmi balonami z wodą, no ale! Tobi nie jest dobrym chłopcem! Wybacz, ale straciłeś ten tytuł! Jak mogłeś przeklinać! To smutne... Bardzo smutne! "Miki weszła we mnie" Faaak. Jak mogłaś? Tego nie da się czytać bez skojarzeń ;w; A tak z innej beczki - zobaczyłaś mój nowy avatarek? Zajebiaszczy, ne~? I ta ostatnia scena! *O* Rzygam tęczą! Jakbym na wojnę szła xDDD Co dziś ćpałaś? Dobre pytanie~ Stawiam na melisę. Chociaż może colą też ci się udało zaćpać... Znając nasze zdolności to pewnie powietrzem też by się dało xd
    No nic~~~ Pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hahaha :D Zjebiaszcza nazwa jak nie wiem co XD co powiesz na brawa i poklony? Uwaga! Uwaga! Idzie Akiko! :D Lol XD
      No a jak! W koncu to polacy! :P Podejrzewam ze nie ma takigo slowa ale zawsze mozna takie stworzyc XD Oj dla mnie Tobi bedzie zawsze dobrym chlopcem :P Moj kochany Tobi :*
      O to chodzilo zeby byly skojarzenia XD No normalnie super-zajebiaszczy avatarek :D Salutujemy dla Akiko, bo idzie na wojne XD Nie zapomnij sie pozegnac z twoja dziewczyn... chlopakiem :D
      Zadaje sobie to pytanie kazdego dnia no bo normalne to nie jest zeby mi tak odwalalo XD Ty! no oczywiscie to wszystko wina powietrza :D
      Nawzajem :D
      PS: Sorki ze tak pozno i ze nie ma polskich znakow

      Usuń
  2. Chwała my jakem krul Julyian YY(Po rzymsku znaczy 3 :3) Pokłony, chołdy lub ofiara mile widziana.(sushi na ciepło-czytaj usmarzony Kisame) Akiko ja widzę twą zacną depeszę. Amine nie piłaś ani razu wójka wudeczki?? Tosz to szaknald. Tobi nie jesteśm jusz dobrym człopchem, oni nie blóżniąm przeciwko memu majectatoni Moris..(chwale, której Julian nie mo :D) Chyba coś brałam..... Albo to: - Gdzie są moje czokochrupki?
    - Nie wiem- Mort.
    - Mort nie kłam, masz to wypisane na mordxie,pszepyrzną maską xzekoladowom.- oblizuje wargi i liże swój ogon
    Powinnam przestać wonczać kwiadki O.o
    Co do rozdziału to był mniej więcej dla mnie taki :O, Oo O_o :D, /^_\\), *_*,$_$, ((o))).
    Hidan kurwa spierdalaj od mojej prostytutki... Hyba mi te musxle zaskodxiy....
    No dobra ja kończę a to me ostatnie słuwka :*
    Za dwa dni ja najadę państwo zwane łazieńką i jej mieszkańcą<czytając, produktą organicznym) nażuce swoją ideologię, nawet jakby cwale tego nie chcieli.
    Pozdro.
    Ps. A może to się ode mnie tymi muszlami zaraziłaś Amine????? Pod żadnym pozorem nie jexd płynu do naczyń ani talerzy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
    Całuski :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chwala Ci! Chcialam Ci dac suchi na cieplo ale Kisame spierdolil jak sie o tym dowiedzial XD No wiesz do teraz to nie :P Taa... napewno nacpalas sie powietrzem jak ja! :D Hidan tez jest niegrzeczny :P ale niech Jud sie nim zajmie :D
      Dawaj Akari! Narzucaj! Narzucaj!
      Nawzajem XD
      PS1: Akiko twierdzi ze to powietrze ale moze to byc i jedno i drugie :D Postaram sie ale nie wiem czy mi sie uda :P
      PS2: Sorki ze tak pozno i za brak polskich znakow.

      Usuń
  3. Ania jest dziwna O.o Bo zazwyczaj to mi albo Akiko odwalało, a tu... O.o

    No, ale mam questa: skoro Akiko to moja kuzynka to nie powinna być na stypie? XD "Miki weszła we mnie"- bitch, please. Skojarzenia everywhere. Tak, ciało zmasakrowane :333 Aż mi się piła mechaniczna przypomniałq :3 Jet~ Czemu nie uderzyłam Sasori'ego? No łaj? :c

    Pozdrawiam i weny <33
    Ps: Proszę, nawet ja piłam ;-;

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przepraszam, ale MI odwala? O.o Przecież ja jestem jak najbardziej normalna! ;-;
      I odpowiadając na pytanie - za bardzo ich kocham (według uznania Amine) więc spierdzieliłam stamtąd :3

      Usuń
    2. Hahaha! XD Akiko kiedys sie przyznasz ze jestes tak samo porabana jak my :D A co do niej na naszej stypie to za bardzo na kosia zeby byc na stypie z twoimi starymi XD
      O to chodzilo :D Trzeba bylo powiedziec ze chcialas to bys go uderzyla XD
      Nawzajem XP
      PS1: A ja nie :P
      PS2: Sorki za brak polskich znakow.

      Usuń
  4. O boże... hahaha... nie wytrzymam... śmiać mi się chciało, jak cholera xd
    Tobi, jak mogłeś? Zabieram żelki, aż się nie poprawisz (chociaż pewnie wcześniej je zjem xd) :P
    Niestety, ja nie umiem tak wszystkim ćpać, a więc koment krótki.
    Hm... ogólnie nie mam ochoty ostatnio pisać komentów.... ciekawe czemu... no, ale... Miki weszła w Akiko... przeżyłam traumę i już mnie nawet nie dziwi, ze psy srają karmelem xd
    Dobra ja już kończę.
    Buziaki i wgl. :D
    PS. Wybaczam :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taaa... ja tez nie moglam :D dostalam napadu smiechu jak pisalam to ze Miki weszla w Akiko :D
      Phi! To ja mu dam nowe! XD Moj kochany Tobi jest grzeczny jak nigdy dotad :* XD
      Nawzajem XP
      PS: Dzieki :* i sorki za brak polskich znakow :P

      Usuń
  5. Ohayo Gilbercie ;**
    Tak, ja wiem i ty wiesz, że ja wiem, że się spóźniłam. ;_; To wszystko wina tych durnych internetów, no! Bo przecież to one tną się jak nie powiem co! Ergh! Do dupy to ):
    Hahahahah, postawa ojca Miki jest prawidłowa. Gówniarze "zabijają" mu dziecko, a potem jeszcze chcą się wpierdolić na stype xD Toż to karygodne! Mógł ich odprawić krótkim: Spierdalać, a nie, męczyć się tłumacząc, że ich tu nie chce. ;D
    Sasori to jednak jest głupi ;/ Jprdl... "ciota powiedział że to jego wina" !! Oj rudy, rudy -.- FYJĆ ZDONT! XD Po co błagał rodziców Mi, żeby go wpuścili? XD Mógł stać za płotem jak jakiś menel xD To byłby ciekawy widok xD
    Coś ta stypa nie stypą jest xD Chlać w takich okolicznościach? MOTHER FUCKER xD Amine nie piła? Oh, jaka ona jest grzeczna.. Znaczy była, bo teraz to istny szatan! ;o SZALONAA!
    Potem coś co mnie zabiło xD Tak, wiedziałam, że będą sekszy, ale... Rozwaliłaś mnie tym xD Pozdrowienia z podłogi xD Znając życie Akiko było dobrze, ale nie wiedziałam, że panna Mikinnou ma kutasa! XD Chyba "troszkę" za dosłownie to zrozumiałam, ale przecież nikt nie zauważy x3
    Tsa.. I ten moment kiedy do pokoju wkracza tata, zabiera telefon i zaczyna czytać co naskrobałam ;-; NO ME GUSTA ;-; Zresztą wyrwałam mu telefon zanim dobrze się wczytał w treść tego komentarza i zastanawiał się nad ukrytą głębią (której nie ma xD)
    I tak oto skomentowałam twoje cudne dzieło na telefonie, który muli, przez internet który lami~
    Pozdrawiam, kocham! ;*
    ~ Twoja Elizaveta <33333

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tam, oj tam! Wazne ze skomcialas XP No wlasnie! przez te durne internety musze siedziec na lapku a nie na kompie! ;( Zgadzam sie, do dupy!
      Oj wiesz to dorosly czlowiek, z klasa.... chyba :P
      Ja to wiem, ty to wiesz, ale on tego jeszcze nie wie :P Trzeba go chyba uswiadomic czy cos :P A rudy jest, i to pewnie dlatego jest glupi :D A poza tym on nie blagal, tylko stal z boku i paczal.
      Kraizy, normalnie XP
      Ja tez nie, i uwierz jak to pisalam to sama bylam na podlodze XD
      Wspolczuje, ale dobrze ze mu tlf zabralas :P
      Nawzajem, tez Cie kocham moja ty Elizaveto :D

      Usuń

LAYOUT BY CHERRY_CZAN